Blog Article / 25 Maj 2021
Kultura żydowska – wizytówka stolicy Lubelszczyzny
Lublin to miasto, w którym przez stulecia rozwijała się kultura żydowska. Do dziś zachowały się regionalne dania, tradycyjne budynki i niesamowite historie społeczności, która przez wieki współtworzyła Kozi Gród. Zapraszamy do zapoznania się z historią lubelskich żydów.
Dzieje Żydów w Lublinie
Przekazy słowne mówią, że historia lubelskich Żydów sięga nawet XIV wieku. Zagłębiając się jednak w treści zapisane w źródłach historycznych, znajdujemy potwierdzenie, że pierwsza zorganizowana gmina żydowska funkcjonowała w Lublinie dopiero w latach 70. XV wieku. Społeczność żydowska nie pomyliła się, wybierając Lublin. Miasto było (i jest!) wyjątkowo przyjazne do życia, między innymi dzięki bardzo atrakcyjnemu położeniu geograficznemu.
Przez miasto od zawsze przebiegło wiele szlaków handlowych. Wielu przedstawicieli społeczności żydowskiej specjalizowało się w obrocie towarowym (żydzi specjalizowali się między innymi w zawodzie kupca, dlatego chętnie korzystali z dobrego usytuowania geograficznego, prowadząc działalność handlową).
Dynamicznie rozwijający się handel wśród społeczności żydowskiej nie podobał się ówczesnym włodarzom miasta. Już w XV wieku żądali wprowadzenia ograniczeń związanych z działalnością żydowskiego handlu. Finalnie (w 1535 roku) miasto wydało zakaz osiedlania się społeczności judaistycznej w obrębie murów miejskich. Uderzyło to w ekonomiczną stronę Lublina. Ponadto podjęte przez ratusz działania przyczyniły się w konsekwencji do separacji dwóch miast: „chrześcijańskiego” i „żydowskiego”.
Żydzi nie zrezygnowali jednak z życia w Lublinie. Dla miasta było to bardzo ważne, ponieważ decyzja korzystnie wpłynęła na rozwój dzielnicy Podzamcze (dzielnicy żydowska znajdująca się w okolicach lubelskiego zamku). Na co dzień zamieszkiwało tam około 840 wyznawców judaizmu. Taka sytuacja utrzymywała się w Lublinie przez kolejne 100 lat, aż do przełomowego momentu w historii, którym okazała się decyzja Zygmunta Starego.
Połowa XVI wieku przyniosła ważne zmiany w historii lubelskich żydów. Zygmunt Stary ogłosił przywilej, dzięki któremu społeczność żydowska otrzymała specjalne prawa. Król Polski potwierdził wewnętrzną autonomię społeczności (prawo do sądzenia i posiadania majątku). Od tego momentu Żydzi mogli samodzielnie wybierać urzędników gminy, decydując o swojej podległości w stosunku do władzy. Stały rozwój handlu, a także wzrastająca jakość wykonywanego rzemiosła, sprawiły, że zamożność wyznawców judaizmu i prestiż gminy lubelskiej znacząco wzrósł.
Społeczność żydowska nieustannie się powiększała. W 1602 roku liczba judaistów w Lublinie wyniosła około 1200 osób. Niestety czas XVII wieku był trudnym okresem w historii Polski. Kraj pochłonięty był licznymi wojnami, które rujnowały budowane przez setki lat miasta. Nie inaczej było w przypadku Lublina. W 1655 roku miasto najechały wojska moskiewsko-kozackie, które doszczętnie spustoszyły wszystkie dzielnice – w tym żydowską. Zniszczone zostały najważniejsze obiekty kultu religijnego, szkoła talmudyczna i większość domów mieszkalnych. Niecały rok później ziemie najechały wojska szwedzkie, które dopełniły destrukcji.
Na początku XIX wieku Żydzi stanowili niemal połowę ludności miasta, a Lublin został drugim (co do wielkości) skupiskiem społeczności wyznania judaistycznego. W przeciągu 40 lat społeczeństwo powiększyło się z początkowych 4771 do 12 922 osób. Wówczas liczba ta stanowiła blisko 60% ogółu mieszkańców Lublina. Mimo to na społeczności żydowskiej wciąż ciążył zakaz nabywania niektórych ziem lub wykonywania określonych zawodów. Żydzi płacili odrębne (często wyższe od reszty społeczeństwa) podatki, a także nie posiadali praw wyborczych. Ograniczenia zniesiono dopiero w 1862 roku. To również przełożyło się na dynamiczny rozwój aktywności życia gospodarczego i rozwoju przemysłu.
U schyłku wieku zauważono zmiany społeczno-polityczne. Zmianie uległa samoidentyfikacja żydowska. Część społeczności odeszła od postrzegania swojego statusu w kategorii grupy religijnej na rzecz mniejszości narodowej. Zaktywizowało to życie publiczne żydów i ich udział w polityce, budowaniu odrębnych szkół, szpitali itp.
Złoty okres w historii
Ożywienie życia społecznego nastąpiło po 1915 roku. Lublin znajdował się wtedy pod okupacją austro-węgierską, która była liberalna. W tym czasie otworzono między innymi 15 prywatnych żydowskich szkół, założono lokalną gazetę, a na mapie kulturalnej miasta pojawił się amatorski teatr. Otworzono także publiczną bibliotekę. Z kolei przedstawicieli społeczności żydowskiej można było spotkać w miejskim ratuszu, gdzie zasiadali w ławach rady miejskiej.
Czas odzyskania przez Polskę niepodległości to okres, w którym mieszkańcy Lublina o wyznaniu judaistycznym mieli dobrze rozwinięte życie społeczno-polityczne. Licząc już 37 tys., stanowili 40% ogółu ludności miasta. W Lublinie, oprócz partii politycznych, funkcjonowały dobrze zorganizowane żydowskie organizacje sportowe czy naukowe (najważniejszą była otwarta w 1930 roku wyższa szkoła rabinacka Jeszywas Chachmej Lublin).
Okres postokupacyjny to również czas dynamicznego rozwoju życia kulturalnego. Przy ulicy Jezuickiej swoją działalność rozpoczął teatr żydowski. Na deskach występowali wybitni aktorzy, tacy jak: Ida Kamińska, Jonas Turkow, a także Diana Halperin. W mieście ukazywały się również dzienniki i tygodniki w języku jidysz, którym posługiwała się ludność żydowska.
W latach 30. XX wieku w życiu społecznym czynny udział zaczęli brać młodzi, dorośli przedstawiciele wyznania judaistycznego. Byli to przedstawiciele odrębnej grupy lubelskich żydów, którzy zostali wychowani w niepodległej Polsce. To właśnie oni wnieśli falę nowoczesnego życia i obyczajowej asymilacji ze społeczeństwem lublinian. Wprowadzony wówczas obowiązek szkolny polepszył znajomość języka i kultury polskiej, co skutkowało większą otwartością wobec tzw. nieżydowskiego otoczenia.
Czas II wojny światowej
Lublin znany jest przede wszystkim z bogatego dorobku kulturalnego, który przez setki lat tworzyli wyznawcy judaizmu. Niestety na kartach miejskiej historii zapisał się również tragiczny okres II wojny światowej. Na obrzeżach miasta został zlokalizowany niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny.
Opowieść o tragicznych zdarzeniach, które rozpoczęły się w 1939 roku, należy rozpocząć od krótkiej historii związanej z okresem przedwojennym. Wtedy Lublin zamieszkiwało około 42 tysiące żydów. We wrześniu 1939 Polska została zaatakowana przez Trzecią Rzeszę. W krótkim czasie wspomniana liczba wzrosła, ponieważ do miasta przybywali kolejni uciekinierzy wojenni z innych części kraju.
Jeszcze we wrześniu 1939 r. Lublin został zdobyty i okupowany przez armię niemiecką. Początki represji stosowanych wobec społeczności żydowskiej rozpoczęły się już w listopadzie 1939 roku. W tym czasie miało miejsce siłowe przesiedlenie mieszkańców Krakowskiego Przedmieścia do „tradycyjnej” dzielnicy żydowskiej usytuowanej na Podzamczu. W niedługim czasie mieszkańcy wyznania żydowskiego zostali oznakowani opaskami z Gwiazdą Dawida. Represje postępowały i z czasem żydów przymuszono do pracy, zakazując im korzystania ze środków komunikacji publicznej oraz lokali użyteczności publicznej. Zablokowano konta bankowe, zabroniono praktyk religijnych, a także zamknięto dostęp do instytucji edukacyjnych. To wszystko prowadziło do przejęcia żydowskich przedsiębiorstw i nieruchomości, a także powstania pierwszego w mieście getta.
W 1941 roku niemieckie władze okupacyjne umocowały je prawnie, wydając rozporządzenie o utworzeniu getta. Obszar nie został całkowicie zamknięty, mimo to skupiał na niewielkiej powierzchni blisko 40 tys. osób. Tak niewielka przestrzeń znacząco wpłynęła na warunki sanitarne (i higieniczne), a to spowodowało wybuch wielu chorób zakaźnych, a z czasem epidemie. Taki stan, w połączeniu z głodem, znacząco wpłynął na liczbę żydowskiej społeczności na terenie gminy, która znacząco zmalała.
Akcja wysiedleńcza lubelskiego getta rozpoczęła się w nocy z 16 na 17 marca 1942 roku. Opracowany przez nazistów plan o kryptonimie „Reinhardt” miał na celu systematyczną zagładę ludności żydowskiej. Na początku ludność wywożono koleją do obozu zagłady w Bełżcu, a z czasem do nowopowstałego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Tam dokonywano jednej z najokrutniejszych zbrodni wojennych – gazowano więźniów w specjalnych komorach lub rozstrzeliwano.
Trudno oszacować, ilu lubelskim Żydom udało się przetrwać okres zagłady. Dokumenty wskazują, że w powojennym Lublinie zamieszkiwało 300 wyznawców judaizmu. Zaledwie piętnastu z nich żyło w mieście przed wojną.
W listopadzie 1944 w Lublinie powstał Centralny Komitet Żydów w Polsce. Miasto stało się nieoficjalną stolicą polskich żydów i miejscem, w którym zaczęto dokumentować historię ludności żydowskiej i okrucieństwa jej zadane podczas holocaustu. Zaledwie rok później siedziby instytucji zostały przeniesione do Warszawy i Łodzi, a z czasem społeczność żydowska zaczęła uciekać z Polski, czego wstydliwym apogeum był rok 1968, w którym władze Polski Ludowej otwarcie stanęły przeciwko swoim obywatelom identyfikującym się jako Żydzi. Dziś lubelska społeczność żydowska liczy zaledwie kilkadziesiąt osób.
Życie codzienne
Życie społeczności żydowskiej w Lublinie skoncentrowane było przede wszystkim na codziennej pracy zawodowej, ale również obchodach ważnych wydarzeń rodzinnych (narodziny dzieci, śluby, pogrzeby). W życiu każdej familii judaistycznej bardzo ważne jest celebrowanie uroczystości i tradycji wynikających z życia religijnego, a przekazywane wartości i wzorce pochodziły bezpośrednio z nauczania biblijnego. Wszystkie miały bezpośredni wpływ na to, jakie i kto pełni role w domu.
Praca była bardzo ważnym aspektem życia codziennego żydów. We wspomnieniach mieszkańców Lublina możemy przeczytać, że dzielnica żydowska była przepełniona małymi, rodzinnymi zakładami. Wyznawcy judaizmu prowadzili zakłady rzemieślnicze, piekarnie, a także cukiernie. Asortyment dostępny w żydowskich sklepach różnił się od tych dostępnych w polskich. Żydzi handlowali między innymi produktami związanymi z indywidualną kuchnią. W ofercie sklepu można było znaleźć np. kiszone jabłka, gorący groch, makagigi, a także słynne lubelskie cebularze. Na spragnionych czekała między innymi woda sodowa z sokiem. Lublinianie dobrze wspominają zakupy w żydowskich sklepach. Jak sami mówili, wyróżniała je bardzo miła obsługa, którą określali jako niecodziennie uprzejmą i dbającą o każdego klienta.
Kuchnia Żydowska
Kuchnia żydowska przepełniona jest symboliką. Przygotowywane dania, nawiązują do świąt i najważniejszych wydarzeń z dziejów Izraela. Przykładem są holiszki, czyli tzw. gołąbki po żydowsku, a także czulent - wolno gotowany gulasz, przyrządzany z koszernego mięsa. Dla żydów ważne jest, żeby potrawy serwowane były w odpowiednie dni i przygotowane zgodnie z obowiązującymi zasadami zapisanymi w Torze.
Tradycyjnych żydowskich potraw można spróbować w lokalnej Restauracji Mandragora. To niezwykłe miejsce, które doskonale oddaje klimat i historię oryginalnych, żydowskich dań. Dobór potraw w karcie nie jest przypadkowy. Większość z nich przygotowywane jest na podstawie ponad stuletnich receptur i są swoistą podróżą po judaistycznym kalendarzu. Pomimo tego, że nie jest to restauracja koszerna, zachowuje wszelkie zasady kaszrutu.
W zwyczaju restauracji panuje podział pokarmów na mięsne, mleczne i neutralne. Restauratorzy nie przechowują ich razem i pilnują, aby nie stykały się ze sobą. Silnie zakorzenioną tradycję podkreśla również kamienica, w której znajduje się restauracja. To właśnie w niej od XVI wieku aż do końca lat 90. XIX wieku kamienicę zamieszkuje rodzina pochodzenia żydowskiego. Pyszne jedzenie i klimatyczne miejsce składają się na niepowtarzalny charakter miejsca. W restauracji tradycja łączy się ze współczesnością, a kulturę żydowską możemy poznawać nie tylko przez smaki, ale również muzykę czy taniec.
Spacer Śladami Lubelskich Żydów
Wiele z zabytków, które pamiętają czasy lubelskich żydów, zostało świetnie zachowane do dzisiaj. Przyjeżdżając do Lublina, możemy wyruszyć w sentymentalny Spacer Śladami Lubelskich Żydów. Wycieczkę rozpoczynamy od Bramy Grodzkiej. Jest to jeden z pierwszych, murowanych elementów obwarowań miasta wybudowany w 1342 roku. Przez wiele lat Brama była nazywana Bramą Żydowską. Nie bez powodu – budowla stanowiła przejście pomiędzy Starym Miastem, a dzielnicą żydowską. Dziś mieści się tu Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, który na co dzień zajmuje się materiałami związanymi z historią i dziedzictwem kulturowym Lublina.
Nieopodal Bramy Grodzkiej możemy znaleźć Latarnię Pamięci. Znajduje się ona w miejscu dawnej dzielnicy żydowskiej i jest jednym z niewielu oryginalnych, zachowanych artefaktów tamtej części miasta. Upamiętnia świat, którego już dziś nie ma. Świecąc przez całą dobę, przypomina o żydowskim mieście i jego mieszkańcach, którzy w dużej części tragicznie zginęli.
Idąc dalej, możemy natrafić na dom Widzącego z Lublina. Przekłady historyczne mówią o tym, że Jaakow Icchak ha-Lewi Horowic posiadał nadludzkie umiejętności przewidywania przyszłości lub widzenia tego co dzieje się w innym miejscu na świecie. Stąd też jego charakterystyczny przydomek. Wokół postaci krąży wiele legend, którym można byłoby poświęcić oddzielny wpis.
W Lublinie, na terenie częściowo zachowanego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego dziś znajduje się Państwowe Muzeum na Majdanku. Tam możemy przejść śladami ostatniej drogi więźniów i upamiętnić ich męczeństwo. Dla zwiedzających dostępny do dziś jest stary i nowy cmentarz żydowski, Jeszywas Chachmej Lublin, czyli Wyższa Uczelnia Rabinacka. Spacerując po mieście, możemy podziwiać zabytkowe domy i synagogę.
Oprac. Lokalna Organizacja Turystyczna Metropolia Lublin
Źródło zdjęć: Zbiór Lokalna Organizacja Turystyczna Metropolia Lublin
Artykuł opublikowany: 25/05/2021
Blog
Najnowsze posty od AB Poland Travel